Poduszkowa producja nadal trwa ,choć nie tak ,jak bym sobie chciała..
Nie mam ostatnio czasu ..ciągle coś się dzieje ,a to goscie ,a to znowu choróbsko jakieś się przybląkąło,praca ,praca ... i tak na inne sprawy juz nie ma czasu..
Ale nic ,na spacer jesienny trzeba tez się wybrać
Pogoda jest tak cudowna ,ze az grzech siedziec w domu kiedy wszystko się tak cudnie złoci i czerwieni..;]
Kiedy zobaczyłam tego drewnianego stwora...
od razu pomyślałam ,że wygląda jak ten pluszak z Never Ending Story ;]]]]]
kto uwielbiał Limahla wie o czym mówię co? ;]]]]
Życzę samych słonecznych chwil podczas tej pięknej ,polskiej jesieni ;]]]
Świetne poduchy, fajne grafiki, ale Ci pieknie w tych różowych dodatkach;-)fatycznie pogoda aż się prosi aby z niej korzystać.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/
Dziękuję za miłe słowa Pinel ;]] A z zaproszenia skorzystam ,juz mykam do Ciebie ;]]]
OdpowiedzUsuń