Jako ,że dzis miałam wolne posiedziałam troszkę przy decou ;] Dla pewnej miłej pani miałam zrobić podkładki pod talerze z motywem obrazu Gustawa Klimta ,,Pocałunek".
Niestety, nie komponował mi się dobrze z ornamentami ,które koniecznie chciała mieć kobieta zrezygnowałam z obrazu na rzecz KORONY ,którą tak uwielbiam ;]] i wy wszystkie zresztą też ,bo króluje ona wszędzie na Blogach ,pod przeróżnymi postaciami,zresztą same oceńcie ,czy wyszło to na dobre podkładkom ;]
Papiery ,których użyłam do podkładek; KORONA,cudowna zresztą ;]
Wzór ORNAMENTU
Jeśli już ..O Koronie to w miedzy czasie zmalowałam taką tabliczkę na drzwi ;]
Niestety bez szablonu hmm.. trochę nieudacznie ,ale własną rączką zmalowane ;]]]
A tu właśnie wspomniany Gustaw Klimt ....Jakoś mi tu się nie komponuje .. jestem ciekawa co wy na to ?
Piękne podkładki.Ja nie mam zielonego pojęcia jak się robi takie piękne rzeczy,nawet nie próbuje,ale zawsze mogę wpaść na Twoją stronkę i nacieszyć "OKA",bo tyle tu u Ciebie wspaniałości,że szok.BUZIACZKI-ANITA.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły podkładki z koroną,Klimt nieszczególnie,poza tym na podkładkach będzie przesłonięte to co najważniejsze.Gdzie znalazłaś serwetki z koroną:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko serwetkę kupiłam w sklepie z dodatkami do decoupage ;]
OdpowiedzUsuń